W Moskwie transferujemy sie 3 godziny na lot do Tokio jak juz wspomnialem swiat jest maly oraz zaskakujacy, czekajac na samolot na lotnisku spotkalem kolezanke po latach z Kraba, ktora biznesowo zjawila sie w stolicy naszych "przyjaciol" i wracala do Polski, my natomiast wsiadamy w samolot do Tokio, gdzie rownie szybko przeskakujemy do kolejnego samolotu do Osaki.