Podróż na południowe wybrzeże, położonego na wschód Playa Giron odbyła się szybko i sprawnie, transportowaliśmy z para Francuzów po raz kolejny taxi colectivo. W Playa Grin spedzilismy dwie noce, ja wykonałem dwa ciekawe nurkowania w Morzu Karaibskim, dość ciekawa rafa koralowa z wieloma tropikalnymi kolorowymi rybkami,, ślimak, skrzydlica, homar oraz niewielki wrak.
Odbyliśmy również wycieczkę do nieopodal położonego lasu, bedacego częścia Parku Narodowego Zapata. Przewodnik znalazł i pokazał wszechobecne tutaj wielki kraby. Ciekawym faktem tu jest, że w porze kiedy tutaj pada deszcz, kraby te migruja z lasu do morza i z powrotem aby się rozmażać. Widok ten jest niesamowity, kiedy tysiace! krabów przechodza z lasu do morza, widzieliśmy zdjęcia jak dosłownie cała gromada krabów wspina sie po ścianach tutejszych domostw - widok niesamowity! Niestety jednak w czasie naszego pobytu, była piekna i słoneczna pogoda.. W trakcie naszego pobytu w Playa Giron zaprzyjaźnliśmy się z Polka mieszkajaca od lat w Lille oraz jej przyjaciółka Elena - także pozdrawiamy i kolejna miejscówka na świecie do odwiedzenia dopisana do listy:)