Po noclegu na kempingu kierujemy sie do najgorętszego i najniżej (-88,5m pod poziomem morza) położonego miejsca w USA. Po zaliczeniu tego miejsca ruszamy w ponad 8 godzinną podróż do kolejnego parku narodowego – Sequoia National Park. O samym Death Valley nie ma co dużo pisać. Tu po prostu nie ma nic, ale jest jak najbardziej warte zobaczenia:)