Jedziemy dalej do miejscowośći Ubud, gdzie postanawiamy nocować, znajdujemy domki, gdzie w cenie 100000 Rupi czyli ok. 32zł za domek mamy przepyszne śniadanie.Po zakwaterowaniu jedziemy dalej na północ, na punkt widokowy, skąd można podziwiać wulkan Gunang Batur, po drodze podziwiamy również piękne tarasy, gdzie uprawia się ryż.
Dowiedzieliśmy się również, że ogólnie to na Bali deszcz pojawia się między styczniem, a marcem i nie wiedzieć czemu dziś cały dzień jest pochmurny i co chwilę kropi deszcz....:) Takie już człowiek ma szczeęście:D
Na nasze wielkie szczęście, w chwili gdy znaleźliśmy się na wspomnianym punkcie, skąd widać wulkan, przejaśniło się i rzeczywiście go widzieliśmy, natomiast po 10 minutach znów przyszły chmury i nie było widać dosłownie nic.