Geoblog.pl    milosz1906    Podróże    "Asia to go" 2010    Ostatnie dni w raju :)
Zwiń mapę
2010
20
wrz

Ostatnie dni w raju :)

 
Indonezja
Indonezja, Lovina
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12583 km
 
20/9/2010
Rano opuszczamy Ubud i jedziemy na półncne wybrzeże do Loviny. Po drodze odiwedzamy kolejne świątynie, udajemy się na plantację kawy oraz kakao. Tutaj mamy okazję smakować najdroższej kawy świata:) Zwierzaki, bodajzę gryzonie Lubaki:) zjadają ziarna kawy, trawią je, raczej nadtrawiają, po czym robią kupę:) i takiekupy po wysuszeniu i zmieleniu są właśnie parzone, tworząc wpomnianą kawę:) Dalej jedziemy podziwiać wodospad w Gitgit. Tutaj również podobnie jak w Tanah Lot, znadjują się niezliczone stoiska z pamiątkami i ciuchami, gdzie dziewczyny po raz kolejny wpadły w szał zakupów:) Tutaj też (szkoda, że na sam koniec wyprawy) dowiaduje się, że nalezy targować dosłownie wszystko, udało nam się wytargować za dużo niższą cenę butelkę Coli...

Dojeżdżamy do Loviny i znajdujemy chyba najlepszy nocleg jaki można było znaleźć, wynajmujemy domek z łazienką, tarasem, niedaleko którego znajduje się basen, ludzi oczywiście brak, więc staje się on naszym prywatnym basenem. Postanawiamy zostać już do końca pobytu i stąd udamy się do Kuty na lotnisko.

21/9/2010
Wczesnym rankiem przed wschode Słońca wypływamy kawałek od brzegu, aby podziwiać delfiny, które o tej porze dnia przypływają do brzegu. Następnie idziemy na śniadanie i z Radkiem jedziemy na dwa nurkowania na wraku USS Liberty.Wrak z II wojny światowej o długości ponad 100m. Po dość długiej podróży autem z naszym przewodnikiem podwodnym, ubieramy się w sprzęti nurkujemy. Woda podobnie jak w Malezji niesamowicie ciepła i przejrzysta.Tutaj na 28m miała również 31 stopni:) Niesamowicie bogate życie podwodne, ogromna ilość ryb, w tym jeden rekin czarnopłetwy:) Jedno z lepszych nurków jakie wykonałem :)
Popołudniu wracamy do naszych kobiet do Loviny:) Resztę dnia spędzamy na basenie.

22/9/2010
Rano wynajmujemy dwa skutery za porażającą kwotę 10zł za 12h i udajemy się w podróż na zachód. Dojeżdżamy do....gorących źródeł w Banjar. Następnie wyjeżdżamy gdzieś w góry, gdzie dopada nas ulewa, więc postanawiamy wracać na wybrzeże. Po drodze zgubiliśmy się, gdzie na swojej drodze spotykamy tubylców, a kobiety ubrane są jedynie w chusty , które przewiązane mają jedynie w pasie...ciekawy widok i miejsce na Ziemi.
Wracamy na wybrzeże, gdzie pogoda jest dużo lepsza niż w górach, zwiedzamy wybrzeże z czarnymi plażami - spowodowane tym, że wyspa jest wulkaniczna. Wieczorem zajadamy się przysnościami przy naszym mieszkanku i ostatni wieczór spędzamy rzecz jasna na basenie. Wieczorem mamy zamówiony transport do Kuty, gdzie spędzamy ostatnią noc, a nad ranem niestety odlatujemy do Bangkoku.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Munia AB
Munia AB - 2010-09-24 18:59
Raj jest piękny i też chciałaby tam pojechać. Tylko dlaczego jest tam tak dużo róznych żyjątek.
Chyba braknie mi odwagi.
 
 
zwiedził 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 158 wpisów158 91 komentarzy91 1194 zdjęcia1194 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
30.03.2016 - 15.04.2016
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
21.01.2015 - 29.01.2015