Po ponad 2h plyniecia lodzia obywatele dotarli na Wyspe Slonca, Wyspa nie zachwycila ani Wojciecha P.,ani Milosza G. Tuz po zameldowaniu sie w niskiej jakosci hostelu w cenie 17zl/os oboje udali sie na pobliski szcyt gory w celu odnalezienia ruin murow budowli z czasow Majow. Piesza wyprawa zakonczyla sie sukcesem i wieczorwa pora, obywatele zakupili miejscowe wino w celu jego spozycia po czym udali sie na wczesny spoczynek.
Rankiem dnia kolejnego obaj skorzystali z transportu lodzia motorowa i udali sie w droge powrotna do Copacabany, skad wieczorowa pora planuja nocny transport do Cuzco w Peru, gdzie spedzac planuja kilka dni w celu odwiedzenia Najslynniejszych w swiecie ruin Majow - Macchu Picchu.
Caly dzien w Copacabanie uplywa im w milej atmosferze przy pìekacym sloncu.