Zmuszeni 7 godzinnym transferem na podmoskiewskim lotnisku Szeremietewo zaopatrujemy sie w usypiacz pod postacia Ginu, znajdujemy "przytulne" kanapy przy zamknietym Burger Kingu i w wygodnych warunkach spimy, oczekujac porannego samolotu do stolicy Kuby - Hawany