Dolina VInales

31 marca
Po 13h locie z Moskwy do Hawany na lotnisku dokonaliśmy wymany EUR na jedna z dwoch tutjejszych walut - Peso Convertibles - CUC (druga to Peso Nacionales - CUP, przeznaczona głównie dla Kubanczykow, ale i to udało nam się później załatwić:)).
W trakcie wymiany waluty poznaliśmy 3 Niemców, z którymi wspólnie wynajęliśmy taksówkę do centrum - także pierwsza oszczędność:D W starej części Hawany (Havana Vieja) napotkany "streczyciel" zgodnie ze stara dobrze nam znana obowiazujaca zasada - "wyruchał" podróżników czyli nas po raz pierwszy (bedac tego doskonale świadomi, twardo szliśmy za nim i pozwoliliśmy mu aby to on nam zorganizował "promocyjny" transport do doliny Vinales- oddalonej od Hawany o ok.200km na zachód. Koszt transportu to 80 CUC. Jak się później okazało transport powinien kosztować ok 60 CUC.
Po 3h jazdy docieramy do pieknie położonej małej miejscowości Vinales. "Nauczeni" doświadczeniem z Hawany, poszliśmy z ...pierwszym napotkanym "streczycielem" do jego casy particulares (dom, który Kubanczycy wynajmuja turystom - maja taka możliwość od kilki lut, kiedy to Fidel zezwolił na tego typu praktyki) w cenie 30CUC/dobę ze śniadaniem.

1 kwietnia
W Vinales spędziliśmy dwie noce, zwiedziliśmy dolny oraz dość już niestety skomercjonalizowane i turystyczne miasteczko. Podczas kilkugodzinnej wycieczi rowerowej zwiedziliśmy Mural de la Prehistoria. w w 1961 roku prac 18 ludzi przez 4 lata stworzony został mural przedstawiajacy "ewolucje" człowieka - ślimak -> dinozaury -> potwory morskie -> człowiek.
Następnym punktem wycieczki była fabryka cygar - Casa del Veguero gdzie poznaliśmy tajniki produkcji cygar. Na zakończenie wycieczki rowerowej odnaleźliśmy lokalny plac targowy oraz restaurację dla lokalnych mieszkańców w lokalnych cenach (CUP udało nam się wymienić w...banku bez większych problemów, aczkolwiek spędziliśmy tam blisko godzine). Ceny w restauracji przedstawiały się następujco: piwo 20 CUP, dania obiadowe: 2-4 CUP, wiec ceny MEGA przystepne..
Jako popołudniowa atrakcje wybraliśmy się na 2h przejeżdżkę konno - jak się okazało na Kubie można jeździć konno - nie majac w tym żadnego absolutnie doświadczenia:)
Na trasie z przewodnikiem zaliczyliśmy dom kawy i cygar oraz mieliśmy okazję osobiście przygotować sobie pyszny sok z trzciny cukrowej. Z ciekawostek mój koń okazał się być nie złym "wesołkiem" i na każdym możliwym kroku podjadał wszystko co tylko pojawiło się w zasięgu wzroku wliczajac w to wiadro trawy, które dosłownie wyrwał przechodzacemu Kubanczykowi...
Na czas pisania tego artykułu ceny waluty obowiazujace na Kubie: 1 CUC - 4zł, 1 CUP - 16gr.

Zdjęcia (10)

Komentarze (0)