Ostatni przystanek po kolejnych lotniczych przygodach...
Ukraina, Kijów
Przejechano 22919 km
Szczęśliwie dolecieliśmy do Kijowa, gdzie spędzamy czas na zwiedzaniu, ponieważ lot do Warszawy mamy dopiero dnia kolejnego o 8.00 rano:( Tak więc dobiega powoli końca nasza cudowna podróż, czas wracać do rzeczywistości, swoich obowiązkow jak i znajomych i rodzin:)
Pozdrowionka ze stolicy Ukrainy, gdzie do obiadu na dworcu mozna zamówić 50g wódki w cenie 2zl:)
Komentarze (3)
Dorota - 2010-09-24 18:31
Do zobaczenia!!:)
Munia AB - 2010-09-24 18:56
Ale nie pijcie za dużo, bo się spóźnicie na samolot, a my tu już od czwartku na Was czekamy.
radeczko - 2010-09-25 08:51
Tak to jest latac jakimis "Ruskimi" liniami :) my ruszamy do Krakowa jutro... a Age bardzo boli ucho wiec tez bedzie "ciekawie". Pozdrawiamy!